Współpraca międzynarodowa
- Współpraca z partneskim miastem RASEINIAI na Litwie
- Współpraca polsko-niemiecka
- Międzynarodowe Spotkania Młodzieży
„Should I stay or should I go?” – projekt młodzieżowy w Rumunii.
ALBUM
Publikacja lubartow24.pl
Publikacja lubartowiak.com.pl
W dniach od 19 do 27 października 2016 roku czworo uczniów II Liceum Ogólnokształcącego w Lubartowie wzięło udział w międzynarodowej wymianie młodzieży w Busteni w Rumunii.

45 uczestników reprezentowało 8 krajów: Bułgarię, Grecję, Włochy, Łotwę, Estonię, Hiszpanię, Polskę i Rumunię. Celem tego projektu było pobudzenie ducha wolontariatu, aktywnego uczestnictwa i mobilności młodzieży europejskiej w celu zwiększenia jakości projektów młodzieżowych.
Młodzież zapoznała się z programem Erasmus+ oraz wieloma formami pozaformalnego kształcenia wykorzystywanymi do promowania aktywnego udziału w różnorodnych przedsięwzięciach będących alternatywą dla biernego trybu życia i bezrobocia.
W trakcie wieczorów międzykulturowych uczestnicy mieli szansę zaprezentować swoje kraje, a także stereotypy, z jakimi spotykamy się na co dzień myśląc o innych narodowościach. Nasza piątka w kuchni pensjonatu przygotowała własnoręcznie pierogi ruskie oraz racuchy z jabłkami. Uczniowie przedstawili też skecz o naszych narodowych przywarach. Każdego dnia na warsztatach rozwijali swoje kompetencje dzięki dyskusjom, wykładom, grom, prezentacjom, symulacjom, odgrywaniu ról i zajęciom artystycznym.
Wszyscy uczestnicy wzięli udział w debacie mającej formę konkursu. Według wcześniej przedstawionych zasad każda grupa stanęła w szranki broniąc swojego zdania na temat wolontariatu.
Dwoje naszych uczniów, Oliwia Kuśmierzak i Janek Zegar, doszło do półfinału. Finał debaty odbył się w liceum w Busteni. To były naprawdę bardzo pracowite dni. Na szczęście mogliśmy też oddawać się rozrywce. Wybraliśmy się nawet w góry, niezbyt wysoko, bo pogoda nam nie sprzyjała. Z duszą na ramieniu (a to dzięki wszechobecnym ostrzeżeniom przed niedźwiedziami, które w ubiegłym roku zaatakowały uczestników wymiany) dotarliśmy do przepięknego wodospadu Cascada Urlatoarea.
Zwiedziliśmy też zamek Drakuli w Bran, urokliwe miasteczko Brasov oraz wspaniały zamek królów rumuńskich w Sinaia. Ciężko było się rozstać, bo już drugiego dnia pozacierały się różnice, zniknęły obawy i zahamowania, wszyscy świetnie się zintegrowaliśmy. Opuszczaliśmy Busteni życząc sobie nawzajem, żebyśmy jeszcze się spotkali.
W drodze powrotnej mieliśmy okazję zwiedzić Amsterdam. Miasto zauroczyło nas do tego stopnia, że zaczęliśmy nawet planować następny wyjazd. Kto wie? Może będzie kiedyś wymiana w stolicy Holandii…
Wyprawa do Gruzji 2016
album
Publikacja lubartow24.pl cz.1
Publikacja lubartow24.pl cz.2
Publikacja lubartowiak.com.pl cz.1
Publikacja lubartowiak.com.pl cz.2
Publikacja tubalubartowa.pl cz.1
Publikacja tubalubartowa.pl cz.2
Dnia 1 lipca o 14 05 opuściliśmy Lubartów ze świetnymi humorami. W końcu zaczęła się długo wyczekiwana przez nas wyprawa do Gruzji. O 18 dotarliśmy do naszej pięknej stolicy pod sam Pałac Kultury. Tam przesiedliśmy się do autobusu miejskiego nr 175 (oczywiście kupiliśmy bilety) i z ciężarem walizek dojechaliśmy na lotnisko Chopina. Cała odprawa zajęła kilka godzin, w trakcie których mieliśmy parę niespodziewanych sytuacji. Mianowicie nasza koleżanka Maja zgubiła bilet lotniczy. Nie martwcie się, znalazła go. Nasz kolega Janek został zatrzymany na bramce pod zarzutem przemytu metalowych przedmiotów. Swoimi zdolnościami konwersacji i urokiem osobistym zdołał przejść dalej. Nie uwierzycie, sorka Mizio również próbowała przemycić wodę. Niestety woda wyładowała w koszu. Oprócz zaistniałego wydarzenia nasz samolot opóźnił się około 30 minut.
Dnia 2 lipca o godzinie 4:00 tutejszego czasu wylądowaliśmy w Tbilisi. Poznaliśmy naszą przewodniczkę Ingę oraz kierowcę Gucia, którego autobus zapewnił nam nie lada wyzwanie, jednak podekscytowani warunkami lokalnego życia ruszyliśmy w stronę Udabno. Po drodze odwiedziliśmy pomnik Lecha Kaczyńskiego i oglądaliśmy architekturę stolicy Gruzji. Podczas postoju dziewczyny zapoznały się z miejscowymi sprzedawcami i otrzymały od nich prezent w postaci owoców. Około godziny 9:00 dojechaliśmy do naszego hostelu. Atmosfera istnie gruzińska. Magiczny klimat ośrodka prowadzonego przez Polaków oraz cudowne widoki. Po zakwaterowaniu i chwili odpoczynku wyruszyliśmy do David Garedża- klasztoru mnichów prawosławnych wykutego w skale, który został założony w VI wieku. Po górskiej przechadzce przy granicy z Azejberdżanem, gdzie napotkaliśmy wiele jaszczurek i kilka węży wróciliśmy do ośrodka. Od godziny 15 mieliśmy czas na odpoczynek, podczas którego jednym z ciekawszych zajęć, było bieganie po malowniczych polach i uganianie za zwierzętami. W trakcie zabawy Jagoda zgubiła telefon, który kupiła dwa dni wcześniej a Janek wdepnął w trotuar z końskiego łajna. W akcie desperacji Jagoda wraz z Bartkiem pobiegli szukać sprzęt wśród traw i błota, a Jankowi odjęło mowę (autentycznie). Na szczęście telefon Jagody się odnalazł. Ten dzień wyprawy wydawał się bardzo długi oraz był ogromnie interesujący.
Dnia 3 lipca naszej wyprawy wstaliśmy o 7 i poszliśmy na śniadanie. Po nim wyruszyliśmy w drogę do Kazbegi. Podróż była długa, ale nie tak odczuwalna, ponieważ po drodze zwiedziliśmy wiele miejsc. Pierwszy postój obył się w stolicy, Tibilisi. tam mieliśmy czas na wymianę pieniędzy na lary i zakup gruzińskich kart do telefonów, które umożliwiły dostęp do internetu. Następnie udaliśmy się na targ, aby kupić jedzenie potrzebne do przeżycia. Dom dziecka był naszym kolejnym celem. Podarowaliśmy dzieciom skromne upominki i próbowaliśmy z nimi porozmawiać, co było trudne przez barierę językową. Później zatrzymaliśmy się aby zwiedzić Monaster Dżwari z połowy IV wieku. Tam również mogliśmy podziwiać piękną panoramę. Po czym dojechaliśmy do fortecy Ananuri z przełomu XVI i XVII. Poszliśmy na plaże znajdująca się za tym obiektem i zrobiliśmy piękne zdjęcia. Na gruzińskiej drodze wojennej zatrzymaliśmy się pod pomnikiem przyjaźni rosyjsko- gruzińskiej, a następnie weszliśmy na wycieki kalcytowe z domieszką żelaza przypominające tureckie Pammulcale. Późnym wieczorem dojechaliśmy do nowej kwatery, gdzie powitała nas gorąco pani Nunu z mężem.
Dnia 4 lipca o 7 50 wyruszyliśmy w kierunku gór Kazbegi 3 jeepami, a naszym celem był lodowiec Gergeti. Na miejscu spotkaliśmy się z przewodnikiem i pieszo zaczęliśmy wędrówkę w stronę lodowca.
Droga była bardzo długa i mecząca
jak pielgrzymka klęcząca.
Piękne były te widoki jak Oskar ciemnooki,
pogoda była beznadziejna,
a Jagoda na śliskich stokach chwiejna
Rzeka rwąca niczym góra przed nami pnąca
My idziemy z daleka gdzie lodowiec na nas czeka
Gdy na lodowiec weszliśmy od razi o ciepłym kocu zamarzyliśmy
Ale tak nam się podobało że zimno nam nie przeszkadzało
Powrotna droga już bardziej wroga
Deszcz ciągle pada a grunt pod nogi nam się zapada
Kasia w owce się zmieniła i trzynaście razy wywaliła
Nawet Gruziński przewodnik wtedy zamiast szlaku wolał chodnik
Natalia z kolanem zepsutym, kostkę skręciła na kamieniu wykutym
Na szczęście wszystko się nam udało i każdy z nas wrócił cało
Dziesiąta godzinna wędrówka nasze marzenia w rzeczywistość zamieniła
Dziewczyny z Mateuszem jeepem wróciły i mokre ubrania wywiesiły
Chłopaki pieszo szybko do nas spieszą
Wszyscy wykończeni do łazienki w kolejce pod prysznic ustawieni
Po kolacji do łóżek się udaliśmy i z uśmiechem na twarzy zasypialiśmy
Autorzy: Kasia Ozon, Jagoda Kuźma, Natalia Robak, Wiktor Wiktorowicz.
Dnia 5 lipca kolejny raz musieliśmy zmienić miejsce zamieszkania, tym razem z Kazbegi na Mshetę. Poranne pakowanie się przyniosło wiele problemów, dwie osoby zgubiły portfel, z czego jeden się znalazł. Około 5 godzin zajęło nam dotarcie do kanionu Martvilli. Mieliśmy spływać przez niego pontonami, ale ku naszemu rozczarowaniu obiekt był zamknięty. W zamian za to zobaczyliśmy mniejszy kanion Okatse obok, który zaskoczył nas pięknymi widokami. Sprawdziliśmy pogodę, która była kompletnie nie sprzyjająca chodzeniu po górach. Pewien miły pan pomógł nam znaleźć zakwaterowanie w innym mieście, którym było Kutaisi. Kiedy dojechaliśmy zadziwiły nas aż tak dobre warunki jak na niezaplanowany nocleg. Tym razem mieszkaliśmy w dwóch kwaterach, więc musieliśmy się rozdzielić.
Dnia 6 lipca zwiedzaliśmy najpopularniejsze obiekty w Kutajisi. Mieliśmy przyjemność zobaczyć Gruziński Kościół Prawosławny Mocameta z XI wieku. Nie mogliśmy również przegapić Monastyr Gelati zbudowanego w XIII wieku oraz katedry Bagrati z XI wieku, które wpisane są na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Wieczorem wybraliśmy się do Teatru na spektakl, gdzie wystawiana była polska sztuka. Przedstawienie było zaskakujące i ciekawe. Ku naszemu zaskoczeniu na scenie występowała znajoma naszego kolegi Wiktora. To zaskakujące jaki ten świat jest mały. Zdziwiło nas jednak zachowanie mieszkańców Kutajisi w poważnym miejscu jakim jest teatr. Widać było, że niektórzy nie są przyzwyczajeni do kulturalnego zachowania, ponieważ gadali, odbierali telefony, wychodzili i przychodzili kiedy chcą. Po spektaklu zrobiliśmy sobie zdjęcie i porozmawialiśmy z sympatycznymi aktorami. Po wyjściu z teatru pomimo wielkiej ulewy i nie przyjemniej kąpieli dotarliśmy na kolację, która przygotowali dla nas chłopaki w bardzo charakterystyczny i zaskakujący sposób. Tak miną nam kolejny dzień w Gruzji.

Dnia 7 lipca zmieniliśmy miejsce zamieszkania z Kutaisi na Batumi. Po czterogodzinnej drodze zatrzymaliśmy się na czarną plaże o właściwościach leczniczych w Ureki. Spędziliśmy 5 godzin na plażowaniu. Pojechaliśmy do Batumi, gdzie wypakowaliśmy bagaże i poszliśmy do restauracji zasmakować tradycyjnych dań gruzińskich. Następnie mieliśmy czas wolny, w trakcie którego każdy miał okazję zwiedzić miasto na własna rękę. O 22 wszyscy wrócili do domu i zaczęła się cisza nocna.
Dnia 8 lipca przywitał nas deszczowy poranek. Z nadzieją, że przestanie padać i będziemy mogli zwiedzać dalej Batumi czekaliśmy w domu. Niektórym z nas nie przeszkadzał deszcz i już od rana podziwiali miasto. Inni postanowili zostać w domu, ale nie nudzili się. Umiliło nam czas gotowanie, ćwiczenia i integracja z grupa. Wieczorem chłopcy postanowili wykapać się w morzu podczas deszczu. Nie było to zbyt bezpieczne z racji ogromnych fal,ale każdy wyszedł z tego cało. Zrobili również duże wrażenie na przechodniach, biegając w kąpielówkach po mieście w deszczu. Pomimo niesprzyjającej nam pogody nic nie zdołało nas powstrzymać przed świetna zabawą.
Dnia 9 lipca zerwalismy się rano z łóżek, aby zmienić po raz kolejny miejsce zakwaterowania. Tym razem droga poniosła nas do stolicy Gruzji, Tbilisi. Po drodze nie mogliśmy ominąć wspaniałych zabytków. Zawitalismy do klasztoru Katskhi położonego na wysokiej skale. Następnym przystankiem była Twierdza Gori z XII wieku. Potem dotarliśmy do skalnego miasta, które powstało dwa tysiące lat przed naszą erą. Z głową pełną wiedzy na temat gruzińskich obiektów pojechaliśmy do Tbilisi. Kiedy dotarliśmy na miejsce rozgościliśmy się w nowym miejscu zakwaterowania.
Dnia 10 lipca po porannej odprawie udaliśmy się do Kościoła pod wezwaniem świętych apostołów Piotra i Pawła na niedzielną mszę. Po niej pojechaliśmy do miasta Mccheta, gdzie mieliśmy przyjemność zobaczyć Katedrę Sweti Cchoweli wpisaną na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Potem mieliśmy chwilę czasu wolnego na zjedzenie i ewentualny zakup pamiątek na największym targu w Tbilisi, który znajdował się po drodze do katedry. Był tam różnorodny wybór produktów, od materiałów budowlanych przez ubrania, aż po jedzenie. Każdy tam znalazł coś dla siebie i swoich bliskich. Tak zakończyliśmy kolejny dzień naszej wyprawy.
Dnia 11 lipca musieliśmy radzić sobie bez naszego kierowcy Gucia, podróżowaliśmy metrem po Tbilisi. Spotkaliśmy się z naszą przewodniczką Ingą i wyruszyliśmy do katedry Awlabari, największej na Kaukazie, gdzie mogliśmy posłuchać pięknego śpiewu chóru . Świątynia ta wybudowana została w 2004 roku i widać ja z niemal każdego miejsca w mieście. Ruszając w kierunku Twierdzy Narikala mijaliśmy ekskluzywny, kontrastujący z innymi mieszkaniami pałac prezydencki oraz mieliśmy okazję przejść prze most pokoju nad rzeka Kurą, oddany do użytku w 2010 roku i liczący 150 metrów długości. Do twierdzy, która powstała w IV wieku wjechaliśmy kolejka, podziwiając piękny krajobraz stolicy. Następnym przystankiem był monumentalny posąg Matki Gruzji powstały w XX wieku. Potem udaliśmy się do Katedry Sioni, a następnie podążając starym miastem zobaczyliśmy symboliczny zegar. Po zwiedzaniu mieliśmy czas wolny, podczas którego mogliśmy kupić pamiątki oraz przekąsić coś dobrego. Wykończeni wędrówką wróciliśmy do naszej siedziby.
Dnia 12 lipca wszyscy obudzili się bardzo wcześnie, ponieważ musieliśmy spakować swoje rzeczy i oddać pokoje w których mieszkaliśmy podczas pobytu w Tbilisi. Kiedy każdy był już gotowy wyruszyliśmy z naszą przewodniczką, Ingą w drogę nad Jezioro Tbiliskie, po drodze zaznaczając o Ambasadę Polski. Tym razem podróżowaliśmy autobusem miejskim. Oczywiście nie obyło się bez zgubienia przez naszego kolegę biletu autobusowego. Na szczęście policja gruzińska była przychylna i postanowiła nie wypisywać mandatu. Nad jeziorem spędziliśmy niecałe trzy godziny, gdyż czekały na nas jeszcze zakupy na targu. Kiedy każdy już się poopalał i wykąpał mogliśmy ruszyć w stronę centrum. Na targu mieliśmy czas wolny, po to aby skompletować nasze zakupy. Po powrocie do kwatery dokończyliśmy nasze pakowanie, podczas którego było sporo zamieszania. O godzinie 23:00 zapakowaliśmy walizki do "guciomobila" i wyruszyliśmy na lotnisko.Tam bardzo gorąco pożegnaliśmy Gucia i Ingę. Następnie poszliśmy na odprawę przygotowująca nas do lotu. Dnia 13 lipca o godzinie 5:12 czasu gruzińskiego wylecieliśmy z Tbilisi w stronę Warszawy, do której dotarliśmy już na godzinę 7 :05 czasu polskiego. Do Lubartowa dojechaliśmy autobusem na godzinę 12:20. Tak zakończyła się nasza przygoda ze wspaniałą Gruzją.
Wyprawa do Czarnogóry.
ALBUM
program wyjazdu
Publikacja lubartow24.pl cz.1
Publikacja lubartow24.pl cz.2
Publikacja lubartowiak.com.pl cz.1
Publikacja lubartowiak.com.pl cz.2
Publikacja tubalubartowa.pl
POWSPOMINAJMY - film z wyprawy
Dnia 20 maja 2016r. rozpoczyna się wyprawa do Czarnogóry
zorganizowana przez biuro podróży "Bliżej Europy",
w której bierze udział 36 członków SKKT "Azymut"
Opiekunami młodzieży są p. Elżbieta Mizio i p. Katarzyna Płaszczewska
KRONIKA WYPRAWY CZARNOGÓRA 2016
Serdecznie dziękujemy osobom, dzięki którym mogliśmy przeżyć te wspaniałe chwile:
* biurowi podróży "Bliżej Europy" reprezentowanemu przez p. Annę Frank
* kierowcom, dzięki którym podróż w autokarze była przyjemnością: p. Cezaremu Nowakowskiemu i p. Jackowi Malcowi
Wymiana międzynarodowa w Sarata Monterou w Rumunii
album
Publikacja lubartow24.pl
Publikacja tubalubartowa.pl
Troje uczniów z II LO bierze właśnie udział
w międzynarodowej wymianie młodzieży "Don't joke with smoke",
która odbywa się w miejscowości Sarata Monteoru w Rumunii
i skąd przesyłają pozdrowienie.
W dniach 11-20 maja 2016 r. w miejscowości Sarata Monterou w Rumunii odbyła się międzynarodowa wymiana młodzieży w ramach programu Erasmus+ pod hasłem „Don’t joke with smoke”. Wzięło w niej udział 46 młodych osób wraz z liderami grup z Rumunii, Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, Cypru, Włoszech i Chorwacji. Z naszego liceum wyjechały trzy osoby: Weronika Demucha (II c), Karolina Mroczek (II a) oraz Przemek Szlachta ( II g). Celem projektu było uświadomienie młodym ludziom skutków zażywania narkotyków, promowanie aktywnego stylu życia jako alternatywy i poszerzenie wiedzy na temat obecnej sytuacji związanej z zażywaniem narkotyków i uzależnieniem od nich w każdym z krajów. Przeprowadzane podczas projektu warsztaty, dyskusje, gry i zabawy, wieczory międzykulturowe, kampanie, przedstawienia teatralne, ewaluacje sprawdzające poziom wiedzy i zadowolenia uczestników oraz prezentacje zarówno grup uczestników, jak i poszczególnych organizacji zakładających kooperację między ludźmi z różnych krajów, miały na celu nie tylko realizację programu edukacyjnego związanego z tematyką wymiany, lecz też integrację międzykulturową, nawiązywanie więzi między społecznościami, wymianę swoich poglądów i poszerzenie wiedzy uczestników o innych krajach i kulturach. Efektem wspólnej pracy uczestników oraz organizatorów była również oficjalna kampania przeciw narkotykom przeprowadzona w Bukareszcie, filmy promocyjne związane z hasłem wymiany, plakaty, ulotki oraz broszury informacyjne. Program wymiany zakładał nie tylko warsztaty, lecz też wycieczki krajoznawcze do niedalekiej miejscowości turystycznej Buzau oraz zwiedzanie stolicy Rumunii – Bukaresztu. Dzięki tej wymianie nie tylko podniosła się świadomość młodych ludzi odnośnie ryzyka związanego z zażywaniem narkotyków, lecz też nawiązały się przyjaźnie pomiędzy poszczególnymi uczestnikami, którzy zdobyli nowe, niezapomniane doświadczenia. Młodzież mogła rozwinąć umiejętności potrzebne w pracy w grupie oraz poszerzyć wiedzę na temat aktywnego stylu życia i struktury programu Erasmus+, który zrzesza coraz więcej młodych ludzi z całego świata.
Weronika Demucha, kl. II c
Surf Safe
film
album
pozdrowienia
W dniach 20-28 kwietnia 2016 w miejscowości Bánk na Węgrzech odbyła się międzynarodowa wymiana młodzieży "Surf Safe" współfinansowana z programu Erasmus+. W projekcie wzięła udział siedmioosobowa grupa młodzieży z Polski. Reprezentowali oni stowarzyszenie Zamojskie Centrum Wolontariatu, co jest wynikiem współpracy szkoły z organizacją z Zamościa.
W ciągu dziewięciu dni projektu młodzież aktywnie spędzała czas, integrując się z rówieśnikami z Węgier, Bułgarii, Rumunii, Słowacji oraz Czech. Celem projektu było zdobywanie doświadczeń oraz zagłębienie się w temat "Surf Safe", czyli bezpiecznego korzystania z Internetu. Zadaniem każdego z krajów było przygotowanie warsztatów na tematy związane z korzyściami i niebezpieczeństwami płynącymi z używania Internetu, m.in. na temat cyberprzemocy, szukania pracy przez Internet, spamu czy zakupów online. W programie projektu nie zabrakło miejsca na wieczory, podczas których uczniowie mieli okazję poznać kulturę krajów współuczestniczących w wymianie. Wielu niezapomnianych wrażeń dostarczyła uczestnikom całodniowa gra miejska połączona z poznawaniem oraz zwiedzaniem Budapesztu. Młodzież promowała projekt "Surf Safe" w centrum węgierskiej stolicy, organizując flashmob, który przykuwał uwagę niejednego przechodnia i zwracał uwagę na niebezpieczeństwa czuhające na nas w Internecie. Ostatni dzień wymiany poświęcony był na ewaluację, podsumowanie, ocenę oraz podzielenie się uwagami na temat spotkania. Uczestnicy stworzyli video, gify oraz inne środki przekazujące ideę projektu "Surf Safe" w mediach społecznościowych. Dzień zakończył się uroczystym wręczeniem Youthpassów oraz pożegnalnym przyjęciem.
Dzięki uczestnictwu w projekcie , zadowoleni uczniowie powrócili do domów z nową wiedzą na temat bezpiecznego korzystania z Internetu oraz dotyczącą struktury projektu Erasmus+. Swoje doświadczenia przekażą swoim kolegom, organizując warsztaty w swoich szkołach oraz tworząc publikację dotyczącą projektu "Surf Safe".
Projekt realizowany był w ramach Akcji Kluczowej 1, sektora Młodzież, programu Erasmus+.
POLSKO-LITEWSKI FUNDUSZ WYMIANY MŁODZIEŻY
"JESTEŚMY LUDŹMI - JESTEŚMY TANCERZAMI"
Projekt sfinansowany przez Polsko-Litewski Fundusz Wymiany Młodzieży
Publikacja lubartow24.pl
Publikacja mmlubartow.pl Publikacja na lo2lubartow.pl
Publikacja2 na lo2lubartow.pl Album
- Projekt trwał 71 dni, z czego najważniejsza była odbywająca się w Polsce wymiana młodzieży od 16 do 22 czerwca 2013 r. (pozostały okres to, poza przygotowaniami, czas na upowszechnianie rezultatów). W przedsięwzięciu wzięli udział uczniowie z II Liceum Ogólnokształcącego im. Piotra Firleja w Lubartowie(Polska) oraz z Rasieniai Saltinis Basic School (Litwa). Liderami projektu byli: ze strony polskiej Krystyna Mazurek (koordynator), Konrad Pcian (II LO), a z litewskiej- Akvile Daujotaitė, Aneta Gagilaitė (RSBS). Projekt odbywał się w Krakowie z wycieczką programową na Lubelszczyznę. Grupa 20 uczniów w wieku od 14- 18 lat przebywała zarówno w Krakowie, jak i w stolicy Lubelszczyzny- Lublinie. Wszystkie działania dotyczyły tematu budowania pomostu międzykulturowego, ukazania tradycji narodowych w perspektywie współczesnej . Zastosowano takie metody pracy jak: gry symulacyjne, FLASH-MOB, LARP, warsztaty tematyczne, wycieczkę, wizyty studyjne.
- Cele projektu:
• wspólne działanie młodzieży w celu odkrywania wspólnej przeszłości historycznej, tradycji, obyczajów, niwelowania stereotypów, uprzedzeń międzykulturowych;
• budowanie przyjaznych relacji pomiędzy młodymi ludźmi z Polski i Litwy na różnych płaszczyznach m.in. poprzez wspólne prace artystyczne oraz teatralne promujące dialog międzykulturowy, dziedzictwo historyczne, a w szczególności odkrywanie wspólnych korzeni;
• nauka zasad współpracy w zespołach międzynarodowych;
• doskonalenie umiejętności posługiwania się j. angielskim ( językiem roboczym projektu);
• doskonalenie umiejętności posługiwania się technologią informacyjną (tworzenie prezentacji multimedialnej, filmu, publikacji);
• budowanie wspólnoty między młodzieżą w odniesieniu do tradycji i współczesności;
• propagowanie niekonwencjonalnych form i metod pracy;
• propagowanie idei wolontariatu międzynarodowego;
• włączanie młodzieży z mniejszymi możliwościami, pochodzącymi ze zmarginalizowanych obszarów UE. - Uczestnicy projektu JESTEŚMY LUDŹMI –JESTEŚMY TANCERZAMI:
• zbudowali pomost międzykulturowy, pogłębili wiedzę na temat tradycji Polski i Litwy, ich kultury;
• zdobyli nowe doświadczenia wpływające na ich rozwój społeczny i indywidualny poprzez wspólne poszukiwanie rozwiązań, negocjacje, podejmowanie decyzji;
• inaczej spojrzeli na swoich sąsiadów: nauczyli się szanować siebie bez względu na bariery narodowe, społeczne, zdrowotne i inne ;
• rozwinęli swoje zdolności teatralne, plastyczne, muzyczne a także poszerzyli swoją wiedze ogólną;
• poznali nowe, ciekawe, a często niezauważalne miejsca;
• przekonali się o zdolności wpływania na przyszłość narodów, kształtowania pozytywnych stosunków między państwami,
• uświadomili sobie wpływ historii na teraźniejszość;
• poznali podstawy systemu prawnego i politycznego, realiów życia, poszanowania miejscowej kultury;
• zapoznali społeczności lokalne z tradycjami Polski i Litwy m. in. poprzez tańce, wystawę prac artystycznych oraz artykuły promujące dialog międzykulturowy, które ukazały się w lokalnych mediach.
ZOBACZ stronę tytułową kroniki
ZAPOZNAJ SIĘ Z Kroniką wydarzeń
ZAJRZYJ DO FotoKroniki
POLSKO-LITEWSKI FUNDUSZ WYMIANY MŁODZIEŻY
"Z HISTORIĄ PRZEZ POKOLENIA"
Temat: Związki Litwy i Polski dawniej i dziś - na tropach dialogu międzykulturowego w czasie i w przestrzeni
30 maja-6 czerwca 2009r ULOTKA PILOTAŻOWA wersja polska version english.
W dniach 30 maja - 6 czerwca 2009r. młodzież naszego liceum wzięła udział w projekcie wymiany uczniów realizowany w ramach
Polsko - Litewskiego Funduszu Wymiany Młodzieży.
Tematem spotkania były "Związki Litwy i Polski dawniej i dziś
- na tropach dialogu międzykulturowego w czasie i w przestrzeni".
Podczas pobytu na Litwie (8 dni), młodzież wzięła udział w wizytach studyjnych i warsztatach,
które przybliżyły funkcjonowanie państw przed i po wstąpieniu do struktur europejskich,
stworzyła i upowszechniła informacje inspirujące współpracę kulturalną i wzajemne
zrozumienie, wypracowała płaszczyzny dalszej wymiany szkolnej.
ZAPOZNAJ SIĘ Z kroniką wydarzeń
ZOBACZ fotoreportaż ze spotkania
Współpraca z partnerskim miastem RASEINIAI na Litwie
2003 IX 4-7 Wycieczka na Litwę kronika wydarzeń. 2004 XI 10-13 Międzynarodowe Spotkanie Młodzieży kronika wydarzeń. 2005 V 13-15 Międzynarodowy Turniej Piłki Siatkowej kronika wydarzeń. 2005 VI 13-17 Międzynarodowy Konkurs Wiedzy dla Młodzieży Utalentowanej kronika wydarzeń. 2006 IV 21-23 Wiosenny Międzynarodowy Turniej Piłki Siatkowej kronika wydarzeń.
Współpraca polsko-niemiecka
3-7.10.2016
Pozdrowienia
Publikacja lubartowiak.com.pl
Publikacja lubartow24.pl
Publikacja tubalubartowa.pl
Publikacja 24wspolnota.pl
ALBUM
w kolejnej polsko-niemieckiej wymianie młodzieży
z uczniami ze szkoły partnerskiej Walter-Eucken-Berufskolleg z Düsseldorfu.
Spotkanie odbyło się w Krzyżowej pod Wrocławiem. Fundacja „Krzyżowa”
dla Porozumienia Europejskiego jest właścicielem ośrodka spotkań i dialogu
na terenie byłego majątku rodziny von Moltke.

W trakcie pięciodniowej wymiany uczniowie z Polski i Niemiec mieli okazję do bliższego poznania się poprzez realizację wspólnego projektu „Moja ojczyzna – Twoja ojczyzna”, który był współfinansowany przez PNWM (Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży).
A tak oto wyjazd wspomina jeden z uczestników:
"W dniach 3-7 października uczestniczyliśmy w polsko-niemieckiej wymianie młodzieży w Krzyżowej pod Wrocławiem. Pierwszego dnia dotarliśmy w porze obiadowej do miejsca naszego zakwaterowania, czyli kompleksu pałacowego Fundacji Krzyżowa. Po zjedzeniu i rozpakowaniu się czekaliśmy na przyjazd grupy niemieckiej. Gdy już miało nastąpić pierwsze spotkanie, okazało się, że przywitaliśmy nie tych Niemców co trzeba, ale kilka chwil później spotkaliśmy już tych właściwych i udaliśmy się na kolację, a następnie na krótki spacer po okolicy, mający na celu przybliżyć nam trochę historię miejsca, w którym się znajdowaliśmy. Następne dni, prowadzone przez animatora Svena, wyglądały bardzo rozmaicie. Po zabawach integracyjnych mieliśmy przeróżne warsztaty na temat kultur obu państw, przełamywania stereotypów czy współpracy z naszymi rówieśnikami. Organizowany był także czas na uprawianie sportów, takich jak piłka nożna, koszykówka czy siatkówka, ale niestety pogoda nie pozwalała na wykorzystanie wszystkich uroków ośrodka. Wieczorem braliśmy udział w międzynarodowym wieczorku, gdzie mogliśmy przedstawić Niemcom nasze tradycyjne tańce, jedzenie czy po prostu opowiedzieć parę ciekawostek o naszym kraju, i na odwrót. Najbardziej atrakcyjnym punktem programu była wycieczka do Wrocławia. Tam, podzieleni na międzynarodowe grupy, braliśmy udział w grze miejskiej, która pozwalała nam lepiej poznać to cudowne miasto i jego historię. Tutaj także niestety pogoda przeszkadzała nam w pełnym czerpaniu przyjemności z pobytu we Wrocławiu. Po powrocie również się działo, ponieważ jedna z naszych koleżanek, Kinga, kończyła 18 lat. Więc tutaj chcielibyśmy przeprosić naszych wspaniałych opiekunów i wszystkich innych lokatorów ośrodka, że troszkę hałasowaliśmy po ciszy nocnej Ostatniego dnia spakowaliśmy się i po śniadaniu nastał czas podsumowania i pożegnania naszych nowych, niemieckich przyjaciół. Można śmiało powiedzieć, że przez ten tydzień bardzo się zintegrowaliśmy i miejmy nadzieję, że kiedyś się jeszcze spotkamy."
2004 V 1-9 Integracyjne seminarium w WERFTPFUHL 2005 X 2-12 Wolontariat w Polsce i w Niemczech DASSEL cz.1 2006 V 8-16 Wolontariat w Polsce i w Niemczech DASSEL cz.2 2007 V 6-12 Wolontariat w Polsce i w Niemczech DASSEL cz.3 2008 V 18-23 Wymiana Młodzieży Polsko-Niemieckiej MAJ 2008
Międzynarodowe Spotkania Młodzieży
2006 X 2-10 SERCE BEZ GRANIC (Polska Ukraina Węgry) 2006 XII 11-17 STOP PRZEMOCY (Polska Litwa Francja) 2007 VII 29 - VIII 05 NIC O NAS BEZ NAS (Polska Białoruś Czechy Ukraina) 2007 X 9-17 BLIŻEJ SIEBIE (Polska Niemcy Ukraina) 2007 X 18-22 SERCE BEZ GRANIC (Polska Ukraina) 2007 XII 2-6 PRZESZŁOŚCIĄ BUDUJEMY PRZYSZŁOŚĆ (Polska Litwa) 2008 VI 5-8 SERCE BEZ GRANIC (Polska Ukraina) 2008 IX 14-20 ART.-Media cz.1 (Polska Ukraina) 2008 X 1-7 ART.-Media cz.2 (Polska Ukraina) 2009 II 1-8 DZIEWCZYNY POKAZUJĄ PAZURKI (Polska Niemcy) 2009 III 7-14 MUSIC-STARS (Polska Niemcy)